reklama

Władze Warszawy odwołują się od decyzji wprowadzenia komisarza w Szpitalu Południowym

Opublikowano:
Autor:

Władze Warszawy odwołują się od decyzji wprowadzenia komisarza w Szpitalu Południowym - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Warszawa
reklama

Minął już tydzień od powołania decyzją Ministerstwa Zdrowia rządowego pełnomocnika w miejskim Szpitalu Solec, który zarządza również Szpitalem Południowym. Komisarz uruchomił w Szpitalu Południowym 28 łóżek zamiast 300 do leczenia pacjentów z COVID-19. "Dokładnie tydzień temu, 26 marca, Adam Niedzielski - Minister Zdrowia wydał decyzję o wprowadzeniu rządowego komisarza do naszych dwóch miejskich szpitali: Solec i Południowego. Dziś złożyliśmy odwołanie od tej decyzji i zarzucamy panu ministrowi naruszenie fundamentalnych artykułów kodeksu postępowania administracyjnego. Minister Zdrowia nie wszczął postępowania administracyjnego i nie zawiadomił stron tego postępowania oraz błędnie je określił. Minister Niedzielski nie zebrał materiału dowodowego i nie pozwolił nam się z nim zapoznać oraz nie przeprowadził żadnego postępowania wyjaśniającego. Minister Zdrowia nie doręczył swojej decyzji stronie postępowania, czyli radzie nadzorczej szpitala Solec, która zgodnie z decyzją uprawniona jest do odwołania się od niej" - powiedziała zastępczyni prezydenta Renata Kaznowska. Podkreśliła również, że w ciągu pięciu tygodni od daty otwarcia Szpitala Południowego Warszawa uruchomiła tam 104 łóżka, co stanowi 30 proc. ogólnej puli wszystkich miejsc w placówce. "Uruchomienie kolejnego modułu, łącznie 160 łóżek zaplanowaliśmy z końcem marca br., a największe przyjęcia od 1 kwietnia br., czyli od nowego miesiąca. Tempo przyjęć było uzależnione od tempa zatrudniania kolejnych pracowników, a tych jest dramatycznie mało na rynku pracy – wyjaśnia wiceprezydent Kaznowska. – Tydzień temu, przekazując rządowemu komisarzowi Szpital Południowy, zostawiliśmy 50 gotowych umów o pracę z medykami, a 333 były w procesie kwalifikacji" - tłumaczyła. Do pracy w Szpitalu Południowym potrzebnych jest 100 lekarzy, 300 pielęgniarek i 200 opiekunów medycznych. Renata Kaznowska wskazała również, że od dnia przejęcia Szpitala Południowego przez rządowego komisarza przyjęto jedynie 28 nowych pacjentów zamiast 300 i nie uruchomiono ani jednego łóżka respiratorowego. "Skoro w tej chwili w szpitalu jest komisarz rządowa i miało być tak sprawnie, a jest dramatycznie źle, apelujemy do Ministra Zdrowia o cofnięcie decyzji i wycofanie rządowego komisarza z naszych szpitali. Destabilizacja i wyraźne spowolnienie procesów spowodowały, że w naszej ocenie powrót do przyjętego przez nas harmonogramu przyjęć pacjentów jest już nieaktualny. My jednak apelujemy - pozwólcie nam pracować i leczyć mieszkańców" - powiedziała. źródło/zdjęcie: um.warszawa.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Warszawy i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama