Zakażenia w restauracji Głodny Yeti. Jest oświadczenie właścicieli
Głodny Yeti to jedna z sochaczewskich restauracji, która serwuje kuchnię nepalską. Wschodnie jedzenie cieszyło się coraz większą popularnością. Z dnia na dzień było coraz więcej gości i zamówień online. Teraz restauracja musi zostać zamknięta. Pracownicy lokalu w nieznanych okolicznościach zakazili się koronawirusem.
O całym wydarzenie poinformował Sanepid i sami przedstawiciele lokalu. Są oni przekonani, że badania i powszechna informacja była jedynym słusznym posunięciem. Oto treść oświadczenia:
Na właścicieli restauracji na początku wylała się fala hejtu. Niesłusznego. Wynika z niego, że mogli mieć wpływ na to kto i kiedy się zarazi. Nie nie mogli.
W naszej opinii zarzuty są wyssane z palca. Co więcej, dzięki wszystkim procedurom sanitarnym m.in. generalnej dezynfeksji, lokal po wznowieniu działalności może okazać się najbezpieczniejszym w okolicy. Czy na pewno jesteście pewni, że w lokalu do którego wyjdziecie w weekend nikt nie będzie zarażony? Czy myślicie, że każdy właściciel mając podejrzenia koronawirusa u swojego pracownika podałby informację publicznie w celu zachowania bezpieczeństwa innych? W końcu, co jeśli ktoś siedzi obok Was i przechodzi wirusa bezobjawowo? Właściciele sochaczewskiej knajpki odważyli się powiedzieć o zarażeniu i tym samym ostrzec wszystkich, którzy ostatnimi czasy skorzystali z ich usług. Zrobili to w pełni świadomie, odpowiedzialnie i z troską o swoich Klientów.
Ta sytuacja pokazała tylko i wyłącznie, że zarazić się może każdy z nas. Nawet nie mając o tym zielonego pojęcia. Dlatego też nadal ważne jest zachowanie wszelkich zasad bezpieczeństwa i higieny. A uderzanie w osoby, które się zaraziły, jest niczym innym, jak tylko skrajną głupotą.