Efekty lockdownu w Grodzisku Mazowieckim

Trzy tygodnie temu burmistrz Grodziska Mazowieckiego zdecydował się na wprowadzenie lokalnego lockdownu. Zamknięto wtedy w całym mieście centra kultury, świetlice, place zabaw, baseny, hale sportowe i boiska. Miało to na celu powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa na terenie gminy. Burmistrz miasta skomentował efekty tych działań. "Mówiąc kolokwialnie, głowy nie urywa, ale co byłoby gdybyśmy trzy tygodnie temu nie wprowadzili ograniczeń w związku z pandemią koronawirusa? Kilka dni temu byliśmy na ósmym miejscu w Polsce, jeżeli chodzi o liczbę zakażeń" - powiedział Grzegorz Benedykciński. Dane z 26 marca mówią, że w powiecie grodziskim średnia dzienna liczba zakażeń wyniosła 12,1 na 10 tys. mieszkańców. Gorsza sytuacja jest w powiecie otwockim, gdzie wskaźnik wyniósł 19,6 oraz legionowskim, w którym zachorowało 14,67 osób na 10 tys. mieszkańców czy wołomińskim - 13,61. Ponadto po przyrównaniu zakażeń w Grodzisku Mazowieckim w poszczególne dni widać, że trzecia fala w tym powiecie nie rozpędza się tak bardzo jak w innych częściach kraju. Burmistrz powstrzymuje się jednak od oceniania efektów wprowadzonego lockdownu. "Musimy poczekać jeszcze kilka dni, aż upłyną trzy tygodnie od wprowadzenia ograniczeń i kiedy będziemy dysponowali pełnymi danymi" - wyjaśnił. Według dzisiejszych danych Ministerstwa Zdrowia w województwie mazowieckim potwierdzono 5 264 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, natomiast w Warszawie - 2 143. źródło: tvn24.pl / PAP