Dwie osoby został zatrzymane, które są podejrzewane o kradzież samochodu z Torunia. - Podejrzani byli bardzo zaskoczeni widokiem operacyjnych. W trakcie ustaleń okazało się, że właściciel nie zdążył się zorientować, że skradziono mu samochód - wypowiada się rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Z informacji rzecznika KSP Sylwestra Marczaka wiadomo, że policja od jakiegoś czasu prowadziła śledztwo w sprawie podejrzanych o kradzież nie tylko kii w Toruniu, ale także samochodów w całej Polsce.
- W wyniku działań udało się ustalić, że w nocy z 9 na 10 czerwca mężczyźni ukradli pojazd marki kia w Toruniu, a następnie przyjechali nim do Warszawy - mówi.Wiadomo, że 28-latek czekał na niestrzeżonych parkingów na Bemowie w fordzie, a po jakimś czasie drugi złodziej przyjechał kią.
- W trakcie ustaleń okazało się, że właściciel kii nie zdążył się zorientować, że skradziono mu samochód - dopowiedział.W aucie znaleziono sprzęt służący do kradzieży samochodów- zagłuszarkę sygnału GPS. Samochód o wartości około 70 000 zł został zwrócony do właściciela. Mężczyźni zostali zatrzymani i oskarżeni o kradzieży z włamaniem. Tymczasowo zostali aresztowani na trzy miesiące. Grozi im do 10 lat więzienia. Źródło: tvn24.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.