Jolanta Brzeska nie będzie honorową obywatelką Warszawy

Na wniosek radnego Koalicji Obywatelskiej zdjęty z obrad został projekt nadania tytułu honorowej obywatelki Warszawy Jolancie Brzeskiej. Jak stwierdził radny, honorowe obywatelstwo jest wyróżnieniem przyznawanym osobom żyjącym. Sam jednak wymienił kilka odstępstw od tej reguły. Taki właśnie tytuł otrzymał pośmiertnie Lech Kaczyński, Paweł Adamowicz oraz Witold Pilecki. "W historii naszego miasta jest wiele osób, które były zasłużone i które zasługują na to wyróżnienie. Jednocześnie ze względu na to, że dziś już ich z nami nie ma, otwieranie katalogu osób, które w przeszłości zasłużyły na tyle, że my dzisiaj mamy to honorowe obywatelstwo nadać, spowoduje, że będziemy tu prowadzić dyskusje historyczne" - argumentował. O odrzucenie wniosku radnego Koalicji Obywatelskiej Jarosława Szostakowskiego apelował randy PiS Wiktor Klimiuk. "Niewiele jest osób, które zmarły w wyniku walki o podstawowe prawa warszawiaków. A pani Jolanta została zamordowana właśnie dlatego, że walczyła o to, aby mieszkańcy Warszawy byli traktowani jak ludzie" - powiedział Klimiuk. O przyznanie tego tytułu Jolancie Brzeskiej apelowały do Rady Warszawy i prezydenta Rafała Trzaskowskiego posłanki Lewicy, jednak właściwy projekt złożyli radni klubu PiS. Wcześniej, na wniosek posłów Lewicy Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą Brzeską. Wtedy jednak również przeszkodzili posłowie Platformy Obywatelskiej, twierdząc, że projekt musi zostać poprawiony. Z tego powodu został on przyjęty z jednodniowym opóźnieniem. 1 marca minęło 10 lat od śmierci liderki Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów. Mieszkała ona w kamienicy przy ul. Nabielaka 9, która stała się jednym z symboli afery reprywatyzacyjnej. źródło: tvnwarszawa.pl