E-papierosy i woreczki nikotynowe na celowniku. Komisja Europejska przyjęła projekt zmian, rząd rusza z kontrowersyjną nowelizacją. Firmy mają dziewięć miesięcy na pozbycie się części zapasów, potem zabroniony towar będzie nielegalny.
Czy to początek końca swobodnej sprzedaży e-papierosów i woreczków nikotynowych w Polsce? Po uwagach Komisji Europejskiej rząd ponownie uruchamia prace nad nowelizacją ustawy antytytoniowej, która ma objąć te - dotąd wymykające się regulacjom produkty - restrykcyjnymi zakazami. Projekt, który pierwotnie zawisł w oczekiwaniu na unijną procedurę notyfikacyjną, właśnie dostał nieformalne zielone światło z Brukseli.
Zmiany, które nadchodzą, mogą całkowicie przedefiniować krajobraz rynku nikotynowych „alternatyw”.
Co się zmienia? Dużo, i dla wielu palaczy może to być szok
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że kontrowersyjna nowelizacja ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych zostanie wznowiona po tym, jak Komisja Europejska przekazała swoje uwagi do propozycji. Uwagi miały charakter ogólny i dotyczyły głównie doprecyzowania definicji i opakowań produktów – ale nie zablokowały procedury.A co konkretnie zawiera projekt? Zakazy dotyczące e-papierosów bez nikotyny, który będą dotyczyły także wszystkich elektronicznych papierosów: jednorazowych i wielorazowych, z nikotyną i bez:
- zakaz sprzedaży osobom poniżej 18 roku życia,
- zakaz sprzedaży przez internet i w automatach,
- zakaz reklamy i promocji,
- obowiązek umieszczania ostrzeżeń zdrowotnych na opakowaniach,
- zakaz używania w miejscach publicznych (szkoły, restauracje, place zabaw, przystanki).
Pojemniki z płynami bez nikotyny również pod lupą:
Pojemniki z płynami zostaną objęte identycznymi zakazami jak powyżej, Dodatkowo: wejdzie w życie obowiązek zgłoszenia składu i zawartości chemicznej do Biura Substancji Chemicznych minimum 6 miesięcy przed wprowadzeniem do obrotu.
Woreczki nikotynowe? Też oberwą:
Dotknie ich zakaz sprzedaży niepełnoletnim, przez internet i automaty, zakaz promocji i obowiązek ostrzeżeń,limit nikotyny wyniesie maksymalnie 20 mg/g, Zostaną objęte nową definicją jako „produkty do użytku doustnego zawierające nikotynę”.
Dlaczego to się dzieje teraz?
Według Ministerstwa Zdrowia – z troski o zdrowie publiczne. Ale nie da się ukryć, że chodzi też o nadążenie za nową rzeczywistością rynkową. Jak alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia, młodzież coraz częściej sięga po e-papierosy bez nikotyny – przekonana, że są „bezpieczne”. Ale statystyki WHO są jednoznaczne: młodzi użytkownicy takich produktów dwukrotnie częściej uzależniają się od nikotyny w późniejszym czasie.W woreczkach nikotynowych też do tej pory panowała wolna amerykanka – nie były one uznawane ani za wyroby tytoniowe, ani za produkty farmaceutyczne. A to oznaczało jedno: mogły trafiać do nastolatków zupełnie legalnie.
A to dopiero początek
Resort zapowiada kolejne ograniczenia - w planach jest zakaz sprzedaży wszystkich jednorazowych e-papierosów (niezależnie od zawartości nikotyny), smakowych woreczków nikotynowych oraz nikotynowych gum, sprayów i tabletek, które mają być dostępne tylko jako produkty lecznicze – po zatwierdzeniu przez URPL.Warto pamiętać, że już 17 kwietnia 2025 roku weszły w życie przepisy zakazujące sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych o aromacie mentolowym i owocowym. Branża ma 9 miesięcy na wyprzedanie zapasów. Przeciwnicy zmian mówią o „nadregulacji” i „ucieczce użytkowników do szarej strefy”. Zwolennicy o konieczności ochrony młodzieży. Jedno jest pewne: rynek produktów nikotynowych właśnie wchodzi w nową erę. Mniej swobody – więcej państwowej kontroli.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.