Sprawcy nie cieszyli się łupem długo. Warszawscy policjanci wpadli na ich trop i rozbili całą szajkę.
Jak rozbito gang okradający luksusowe domy?
Policjanci z Wydziału Kryminalnego i Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Stołecznej Policji, przy wsparciu elitarnego pododdziału antyterrorystycznego BOA, wzięli sprawy w swoje ręce. Przeprowadzili skoordynowaną akcję, która doprowadziła do zatrzymania czterech mężczyzn na terenie Warszawy i Stanisławowa Pierwszego.Jak ustalili śledczy, gang działał z zimną krwią. Włamali się do willi, splądrowali ją i ukradli wszystko, co miało wartość – od pieniędzy, przez biżuterię, aż po luksusowe zegarki. Wartość skradzionego mienia oszacowano na około pół miliona złotych.
Areszt i prokuratorskie zarzuty
Sprawa szybko trafiła do prokuratury. Trzej z zatrzymanych, w wieku 37, 38 i 34 lat, usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Na wniosek prokuratora, sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Czwarty z mężczyzn, choć nie brał bezpośredniego udziału w kradzieży, również usłyszał zarzut – przywłaszczenia dokumentów. Został objęty dozorem policyjnym.
Śledztwo wciąż trwa i ma charakter rozwojowy. Policjanci podejrzewają, że grupa może mieć na koncie znacznie więcej podobnych włamań, do których dochodziło na terenie Warszawy i okolic. Dalsze czynności są prowadzone, aby udowodnić im udział w kilkunastu innych przestępstwach.
Komentarze (0)