reklama

Żerań bez wygodnego dojścia do kolei. Przejście przez tory nielegalne, remont daleko

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: TK/WawaNews

Żerań bez wygodnego dojścia do kolei. Przejście przez tory nielegalne, remont daleko - Zdjęcie główne

Żerań bez wygodnego dojścia do kolei. Przejście przez tory nielegalne, remont daleko | foto TK/WawaNews

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości WarszawaMieszkańcy Żerania codziennie wybierają między nielegalnym przejściem przez tory a dłuższą, alternatywną trasą, ponieważ windy na wiadukcie są często awaryjne. Poselska Paulina Matysiak interweniowała w sprawie, ale PKP PLK kategorycznie odrzuca legalizację przejścia. Rzeczywiste rozwiązanie ma zostać zrealizowane dopiero po 2030 roku, w ramach długoterminowego projektu.
reklama

Żerań bez wygodnego dojścia do kolei. Przejście przez tory nielegalne, remont daleko

 Mieszkańcy osiedli przy stacji Warszawa Toruńska na Żeraniu już się przyzwyczaili, że codzienny dojazd pociągiem to walka z niedostępną infrastrukturą. Jak już pisaliśmy, w ramach interwencji poselska Paulina Matysiak zwróciła się do PKP PLK i władz Warszawy z pytaniami dotyczącymi możliwość zalegalizowania nieformalnego przejścia przez tory, poprawy wind na wiadukcie i tymczasowych rozwiązań — niestety, odpowiedź PKP PLK nie dała nadziei na szybką zmianę.

reklama

Bezpieczeństwo kontra wygoda

PKP PLK jasno komunikuje, że legalizacja obecnego przejścia przez tory jest niemożliwa. Tory są tu częścią linii, na której pociągi przemieszczają się z prędkością do 160 km/h — co czyni każdy przejście na poziomie torów ekstremalnie niebezpiecznym. Do tego dochodzą restrykcyjne przepisy: nowe przejazdy kolejowo-drogowe nie mogą powstawać bliżej niż 3 km od istniejących.

Windy i „dzikie przejścia”? Sprawa nie jest oczywista

Awaryjne windy przy wiadukcie S8 leżą poza kompetencją PKP PLK – nadzoruje je GDDKiA. Jedynym, co obiecała spółka kolejowa, to wystąpienie do drogowców o ich naprawę. Na razie to jednak tylko deklaracja . „Dzikie przejścia” prowadzące na perony są nieutwardzone, nieoświetlone i mogą być błotniste; PKP PLK nie planuje ich modernizacji — z powodu bezpieczeństwa.

reklama

Światełko w tunelu dopiero za 5 lat

Jest jednak plan. Jako część inwestycji „Zwiększenie przepustowości na odcinku Warszawa Wschodnia–Nasielsk” ma powstać przejście podziemne pod torami oraz nowa infrastruktura peronowa. To realne wyjście z problemu, ale… dopiero po 2030 roku, jeśli projekt zostanie przeforsowany – obecnie znajduje się na liście rezerwowej Krajowego Programu Kolejowego.

Ta sprawa to przykład napięcia między bezpieczeństwem a codziennym komfortem mieszkańców. Żeraniacy wciąż życie płacą koszt wygody — ryzykując zdrowiem i czasem. A choć rozwiązanie rysuje się na horyzoncie, przyjdzie na nie jeszcze poczekać. Paulina Matysiak nie odpuszcza i zapowiada kolejne kroki — śledźcie dalszy rozwój sprawy.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo