reklama

Abp Głódź stracił honorowe obywatelstwo Warszawy. Tak zdecydowali radni

Opublikowano:
Autor:

Abp Głódź stracił honorowe obywatelstwo Warszawy. Tak zdecydowali radni - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Rozmaitości
reklama

Abp Sławoj Leszek Głódź stracił honorowe obywatelstwo stolicy. Radni Koalicji Obywatelskiej przygotowali uchwałę, która powoduje, że uchwała o nadaniu tego tytułu zostaje tak zmieniona, "żeby z punktu widzenia nadania, to nadanie nigdy nie nastąpiło". W głosowaniu nie wzięli udziału radni PiS, argumentując, że tryb wprowadzenia tego punktu do porządku obrad był "niepoważny". - Podejmując decyzję o nadaniu honorowego obywatelstwa miasta Sławojowi Leszkowi Głódziowi, Rada Warszawy nie miała pełnej informacji dotyczącej tego kandydata. Po tym, co się ostatnio wydarzyło, uważamy, że należy cofnąć uchwałę o nadaniu honorowego obywatelstwa – mówił przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Jarosław Szostakowski, zgłaszając wniosek o wprowadzenie do porządku obrad punktu o odebraniu tytułu duchownemu. Głódź otrzymał tytuł honorowego obywatela Warszawy w 2005 roku. Nakazano mu zamieszkanie poza terytorium diecezji, którymi kierował.  Biskup nie może też uczestniczyć w żadnych publicznych celebracjach w dotychczasowych diecezjach. Ma on także wpłacić pieniądze na Fundację św. Józefa, która pomaga osobom wykorzystywanym seksualnie. Z kolei radny Dariusz Figura (PiS) zwrócił uwagę, że tryb zgłoszenia uchwały był niepoważny. Uchwała została dopisana do porządku obrad właśnie na wniosek Szostakowskiego, a zdaniem Figury dyskusje o tak istotnych zmianach powinny odbywać się w innym trybie. - Nie możemy zgodzić się na niepoważny tryb dyskusji o poważnych sprawach – mówił. Zauważył jednocześnie, że "nie ma przyzwolenia na pedofilię w żadnej grupie społecznej". - Nie lekceważymy sprawy pedofilii. Ale honorowe obywatelstwo jest tytułem bardzo ważnym, nie powinniśmy nad tym obradować bez żadnego trybu, na zasadzie kopa w drzwi, nad uchwałą napisaną na kolanie - ocenił. Takiej argumentacji oponowała Agata Diduszko-Zyglewska, radna Wiosny. - Tu nie ma żadnego trybu kolanowego, żadnego pośpiechu - mówiła. "Dobrze państwo wiecie, że czekanie na wyroki sądowe ws. Kościoła to czekanie na Godota" - wskazała. Przypomniała, że starania o odebranie tytułu Głódziowi trwają już od półtora roku. - Co jeszcze musi się wydarzyć, żebyście uznali, że to nie jest żaden amok, że przekroczone zostało tyle granic, że sytuacja wymaga od nas stanięcia po stronie ofiar? - pytała retorycznie radna Wiosny. źródło : wydarzenia.interia.pl          

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Warszawy i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama