Pożar wybuchł około godziny 14:20 w hali namiotowej o konstrukcji stalowej, znajdującej się na terenie zakładu chemicznego przy ul. Kościńskiego. Strażacy z Sochaczewa i okolicznych gmin natychmiast przystąpili do akcji gaśniczej. Ze względu na specyfikę zagrożenia, do działań włączono także jednostki przeszkolone w zwalczaniu zagrożeń chemicznych.
Jak poinformowała Państwowa Straż Pożarna, pożarem objęta była cała hala, w której znajdowały się łatwopalne substancje chemiczne. W trakcie akcji ratowniczej strażacy używali kamer termowizyjnych i sprzętu pomiarowego do wykrywania niebezpiecznych substancji w powietrzu. Dzięki sprawnej interwencji udało się opanować pożar, a następnie rozpocząć dogaszanie pogorzeliska.
Obiekt znajdował się poza zwartą zabudową miejską. Według informacji przekazanych przez służby, nie było konieczności ewakuacji mieszkańców. Nikt nie został ranny ani poszkodowany w wyniku zdarzenia. Mimo to strażacy apelują o ostrożność, a inspektorzy monitorują stan powietrza i poziom skażenia w rejonie pożaru.
Przyczyna powstania ognia nie jest jeszcze znana. Ze względu na obecność znacznych ilości substancji chemicznych, ustalenie dokładnych okoliczności zdarzenia oraz rozpoczęcie prac inspekcji chemicznej możliwe będzie dopiero po całkowitym zakończeniu akcji gaśniczej i zabezpieczeniu miejsca.
Kolejny, wielki pożar na Mazowszu
To już kolejny w ostatnich tygodniach pożar obiektu przemysłowego na Mazowszu. Służby podkreślają, że substancje takie jak farby, rozpuszczalniki czy żywice wymagają specjalnych warunków przechowywania i zwiększonego nadzoru.Na miejscu zdarzenia nadal pracują strażacy i inspektorzy. Wyniki badań powietrza i szczegóły dotyczące przyczyn pożaru poznamy najprawdopodobniej w ciągu kilku najbliższych dni.
Komentarze (0)