Jak pokazały kamery kierowca autobusu, który spadł z trasy S8 w Warszawie Tomasz U. przed zajściem zamknął na chwilę oczy. Wygląda na to, że stracił przytomność lub zasnął. Okazało się, że stężenie amfetaminy w jego krwi wyniosło 371 ng/ml, czyli siedmiokrotnie więcej niż wielkość uznawana za próg przestępności.
Tomasz U. to kierowca, który feralnego dnai wyszedłz domu ok. 3:30, a o 4:30 rozpoczął pracę. Ostatni jego kurs miał się zakończyć o godzinie 14:04. Kierowca w sobotę przyznał, że przed pracą zażył amfetaminę, jednak jak twierdził nie pamięta ile dokładnie. Badania pokazały, że we krwi posiadał siedem razy więcej substancji niż wielkość uznawana za próg przestępności (50 ng/ml).
TVP informuje, że krótko przed wypadkiem na kamerze zamontowanej w autobusie widać było, że kierowca przymknął oczy. Albo zasłabł, albo zasnął.
Przypomnijmy, że w czwartek 25 czerwca w Warszawie doszło do wypadku autobusu miejskiego, który przebił barierki i spadł z wiaduktu na trasie S8. W wyniku wypadku jedna osoba zginęła, a 17 zostało rannych, w tym 4 do szpitala trafiło w stanie ciężkim.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.