reklama

Objechaliśmy w drugi dzień świąt mokotowskie jadłodzielnie. Kto coś przywiózł, może mieć satysfakcję

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Objechaliśmy w drugi dzień świąt mokotowskie jadłodzielnie. Kto coś przywiózł, może mieć satysfakcję - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości MokotówKto zostawił w święta jedzenie w jednej z mokotowskich jadłodzielni, może mieć satysfakcję - niemal wszystko trafiło do potrzebujących. By się o tym przekonać, objechaliśmy jadłodzielnie wieczorem, w drugi dzień świąt.
reklama

Z czterech mokotowskich jadłodzielni, które objechaliśmy wieczorem w drugi dzień świąt, jedna była zamknięta, dwie już niemal puste, a w czwartej można było dostać jeszcze lody i sałatki. Nigdzie nie brakowało pieczywa i owoców - przede wszystkim bananów.

Przy najbardziej chyba znanej, bo działającej już od kilku lat jedłodzielni Mokotowskiego Centrum Integracji Mieszkańców przy Woronicza 44A, przed godziną 19 minęliśmy się z kierowcą, który przywiózł do tam pełną torbę wiktuałów. To, co zostawił, trafiło do pary, którą spotkaliśmy, gdy akurat wychodziła z pomieszczenia.

reklama

- Bywamy tu od czasu do czasu, ludzie przywożą naprawdę dobre rzeczy, można trafić na wszystko - od gotowych dań, po wędliny, chleb i owoce - mówili nam, chwaląc pomysł przedsięwzięcia. Spory ruch potwierdza też pracujący na portierni mężczyzna. A czytając komentarze na temat działania innych jadłodzielni, może właśnie istniejąca tu ochrona sprawia, że na Woronicza przywożący jedzenie czują się bezpieczniej.

Mieszcząca się na placu targowym przy al. Lotników 1 jadłodzielnia  była, jak cały plac, zamknięta. Przy całodobowym punkcie przy ul. ul. Czarnomorskiej 11 ("Podzielna na naszym podwórku") na zewnątrz pozostało sporo chleba i banany. A w nieodległej jadłodzielni przy ul. Barcelońskiej 1, poza chlebem, już tylko dwa puste słoiki po - jak głosiła odręcznie wypisana etykieta - rybie po grecku.

reklama

Pieczywa nigdzie nie brakowało

Na Mokotowie działa jeszcze jedna jadłodzielnia - przy ul. Puławskiej 20/Narbutta 2, w lokalu "Puł na puł". Jest czynna od poniedziałku do piątku w godz.10-15, a w soboty od  9 do 12.

Jak przypominają miejscy urzędnicy, do jadłodzielni najlepiej przynosić produkty, które sami moglibyśmy zjeść. Mogą być nawet po dacie „najlepiej spożyć przed”, ale mieszczą się w terminie przydatności do spożycia „najlepiej spożyć do”. Pakujmy wszystko szczelnie w czyste opakowania. Do domowych wyrobów koniecznie dodajmy skład i datę przygotowania. Produkty suche mogą być napoczęte, ale powinny być szczelnie zamknięte.

reklama

W jadłodzielniach nie zostawiajmy też surowego mięsa, dań z surowymi jajami czy niepasteryzowanym mlekiem.

 

reklama
SONDA

Czy oddajesz jedzenie do jadłodzielni?

Zagłosowało 1 osób
Zagłosuj
Głosy można oddawać od 27.12.2024 od godz 09:54
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Warszawy i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama