Banki, rządy i politycy apelują, by wyciągać pieniądze
W obliczu narastających obaw przed blackoutami i innymi zagrożeniami kryzysowymi, w Europie coraz częściej słyszy się apele o posiadanie w domu zapasu gotówki. Choć płatności bezgotówkowe zdominowały nasze codzienne życie, doświadczenia z ostatnich lat oraz perspektywa potencjalnych awarii systemów bankowych i energetycznych skłaniają ekspertów i instytucje do przypominania o fundamentalnej roli fizycznego pieniądza.Jak podaje NBP, wartość pozostających w obiegu monet i banknotów wyniosła na koniec marca tego roku do nieco ponad 416 mld 364 mln zł. W dobie powszechnego korzystania z kart płatniczych, smartfonów i innych form płatności elektronicznych, łatwo zapomnieć o tym, że ich funkcjonowanie jest ściśle uzależnione od dostępu do energii elektrycznej i sprawnego działania sieci telekomunikacyjnych.
W przypadku blackoutu, czyli długotrwałej i rozległej awarii prądu, co zdarzyło sie niedawno w Hiszpanii, terminale płatnicze przestają działać, bankomaty milkną, a płatności online stają się niemożliwe. W takiej sytuacji gotówka pozostaje jedynym uniwersalnym środkiem płatniczym.
Dlaczego gotówka staje się kluczowa w sytuacjach kryzysowych?
Niedawne incydenty, takie jak problemy z systemami płatności podczas blackoutu w Hiszpanii i Portugalii, stały się dla wielu Europejczyków bolesną lekcją. Wówczas do działających bankomatów ustawiały się gigantyczne kolejki, a możliwość dokonania podstawowych zakupów, takich jak żywność, woda czy leki, była uzależniona wyłącznie od posiadanej gotówki. Co więcej, w przypadku braku prądu, nawet te sklepy, które posiadają zasilanie awaryjne, mogą mieć problem z ewidencjonowaniem sprzedaży ze względu na nieczynne kasy fiskalne.Polaków nie trzeba przekonywac do gotówki. Jak wynika z raportu NBP za 2023 rok, aż 96,9 proc. Polaków przynajmniej raz zapłaciło gotówką. Udział wskazań dla karty bankowej był nieco niższy i wyniósł 86,5 proc. Od poprzedniego badania, przeprowadzonego w 2020 r., udział gotówki zmalał o niecały 1 pkt. proc.
W tym czasie udział kart urósł o niecałe 5 pkt. proc. Najszybciej, spośród wszystkich badanych instrumentów płatniczych rosła popularność Blika. Jego użycie przynajmniej raz w ciągu 12 miesięcy wskazało 49,5 proc. osób.
Zalecenia europejskich banków i ekspertów
Europejskie banki centralne i eksperci finansowi coraz głośniej apelują do obywateli o wyciąganie gotówki "na czarną godzinę". Holenderskie Krajowe Forum Systemu Płatniczego (NFPS) rekomendowało posiadanie około 70 euro na osobę dorosłą i 30 euro na dziecko, co ma wystarczyć na pokrycie podstawowych wydatków (jedzenie, woda, leki, transport) przez trzy dni. Szwedzki bank centralny, Sveriges Riksbank, sugeruje kwotę około 170 euro (ok. 780 zł), która pozwoliłaby na funkcjonowanie przez tydzień.Choć Narodowy Bank Polski nie wydał jeszcze oficjalnych rekomendacji w tej sprawie, polscy eksperci finansowi również radzą przechowywać w domu kwoty rzędu 500-1000 zł. Podkreślają, że suma ta powinna być adekwatna do wielkości gospodarstwa domowego i indywidualnych potrzeb.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w poradniku "Bądź gotowy - poradnik na czas kryzysu i wojny" również lakonicznie wskazało, by "zabezpieczyć odpowiednią ilość gotówki, która pomoże przetrwać pierwsze dni".
Jaką gotówkę trzymać w domu i jak ją przechowywać?
Zaleca się posiadanie gotówki w drobnych nominałach (banknoty 10, 20 zł, a także monety), ponieważ w sytuacji kryzysowej wydanie banknotu 500 zł może być problematyczne, a sprzedawcy mogą nie mieć wystarczającej ilości reszty.W kwestii przechowywania, eksperci odradzają trzymanie całego majątku w gotówce w domu, ze względu na ryzyko kradzieży czy pożaru. Zalecają raczej utrzymanie niewielkiej, ale wystarczającej rezerwy na kilka dni, a większe oszczędności przechowywać w banku. Należy pamiętać, że domowe skrytki, takie jak pod materacem czy w książkach, są znacznie mniej bezpieczne niż zabezpieczenia centrum danych banków.
Gotówka wciąż niezastąpionym środkiem płatniczym
W obliczu rosnących zagrożeń związanych z blackoutami, cyberatakami czy niestabilną sytuacją geopolityczną, posiadanie pewnej sumy gotówki w domu staje się elementem osobistego bezpieczeństwa. To swego rodzaju ubezpieczenie na wypadek, gdyby nowoczesne technologie zawiodły.Choć jesteśmy coraz bardziej przyzwyczajeni do wygody płatności bezgotówkowych, gotówka wciąż pozostaje niezastąpionym środkiem płatniczym w sytuacjach awaryjnych, zapewniając niezależność i możliwość zaspokojenia podstawowych potrzeb.
Komentarze (0)