Recydywa na Mrówczej
Policjanci stołecznego wydziału wywiadowczo-patrolowego, patrolując Wawer, zatrzymali do kontroli samochód. W trakcie sprawdzania dokumentów szybko okazało się, że kierowca nie ma prawa siedzieć za kółkiem. Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów obowiązywał go aż do 7 grudnia 2027 roku.Sprawę przejęli śledczy z komisariatu przy ulicy Mrówczej. Ich szczegółowa analiza wykazała, że 52-latek jest recydywistą. Już wcześniej był skazany za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu, a także za lekceważenie wcześniejszych wyroków sądu.
Szybki wyrok i surowa kara
Zebrane przez policjantów dowody były tak solidne, że mężczyznę doprowadzono do sądu w trybie przyspieszonym. Sąd, po zapoznaniu się z historią jego przestępstw, nie wahał się ani chwili.52-latek usłyszał wyrok: 6 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. To jednak nie wszystko. Sąd orzekł także 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz obowiązek zapłaty 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Penitencjarnej. Mężczyzna musi również pokryć koszty sądowe. To kolejna przestroga dla tych, którzy sądzą, że wyroki sądu można bezkarnie ignorować. (fot. policja)
Komentarze (0)