reklama

Nowe kłopoty Biedronki. UOKiK stawia ciężkie zarzuty, chodzi o pracowników

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: TK

Nowe kłopoty Biedronki. UOKiK stawia ciężkie zarzuty, chodzi o pracowników - Zdjęcie główne

foto TK

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości WarszawaMożesz być świetnym kierowcą, mieć doświadczenie i chcieć zmienić pracodawcę, ale… i tak cię nie zatrudnią. Taki scenariusz nie jest fikcją — jak wynika z ustaleń UOKiK, w ten sposób mogło działać porozumienie zawarte przez Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka, oraz 32 firmy transportowe. Właśnie usłyszeli zarzuty dotyczące ograniczania konkurencji na rynku pracy.
reklama

Firmy mogły celowo blokować możliwość przechodzenia kierowców do konkurencji. To nie tylko naruszenie prawa, ale też elementarnych zasad wolności wyboru miejsca zatrudnienia – komentuje Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Jak działała zmowa?

Zgodnie z ustaleniami UOKiK, sieć Biedronka i firmy transportowe obsługujące jej centra dystrybucyjne miały uzgadniać, że kierowcy nie mogą przejść od jednego przewoźnika do drugiego, nawet w ramach tego samego centrum dystrybucyjnego. Firmy transportowe odmawiały zatrudniania pracowników od konkurencji, a osoby łamiące tę zasadę były blokowane np. poprzez zakaz wjazdu do centrum Biedronki.

W efekcie kierowcy, po odejściu z jednej firmy nie mogli podjąć pracy u innego przewoźnika obsługującego tę samą sieć przez co najmniej trzy miesiące. Skutek? Brak mobilności zawodowej i realne ograniczenie możliwości zmiany pracy. Dla firm - mniejsze ryzyko utraty kierowców. A dla pracowników - brak szans na wyższe wynagrodzenie.

reklama

Dlaczego to nielegalne?

Tego typu praktyki, nazywane no-poach agreements, są uznawane za zmowę ograniczającą konkurencję. Zabrania ich prawo antymonopolowe, blokują bowiem konkurencję o pracowników, obniżają presję na podwyżki i sztucznie ograniczają rynek pracy. – Takie porozumienia wpływają negatywnie na wysokość wynagrodzeń i perspektywy zawodowe zatrudnionych. A to kluczowy element konkurencji między firmami – podkreśla Tomasz Chróstny.

Biedronka w centrum śledztwa. Zarzuty dla 32 firm i 8 menedżerów

Zarzuty usłyszały: Jeronimo Martins Polska (Biedronka) jako koordynator porozumienia, 32 firmy transportowe oraz 8 menedżerów i właścicieli firm, którzy mogli bezpośrednio odpowiadać za niedozwolone uzgodnienia. Według UOKiK, Biedronka nie tylko wiedziała o porozumieniach przewoźników, ale wręcz je nadzorowała i egzekwowała w swoich centrach dystrybucyjnych w całej Polsce.

reklama

Nowe kłopoty Biedronki. UOKiK stawia ciężkie zarzuty, chodzi o pracowników

Sankcje i drakońskie kary

Za udział w zmowie grożą przedsiębiorstwom kary do 10% rocznego obrotua menedżerom kara do 2 mln zł. Jest jednak furtka: program łagodzenia kar (leniency). Firmy lub osoby, które same zgłoszą się do UOKiK i ujawnią szczegóły zmowy, mogą liczyć na redukcję lub całkowite umorzenie kary na zasadzie „świadka koronnego”. Działa również system anonimowego zgłaszania takich praktyk

 Zmowy na rynku pracy. Co powinien wiedzieć pracownik?

UOKiK przypomina, że każdy pracownik ma prawo swobodnie zmieniać pracę, nie może być blokowany przez tajne porozumienia między pracodawcami, a w przypadku podejrzeń o zmowę pracodawców, może poinformować UOKiK anonimowo. Urząd wydał też specjalny poradnik „Zmowy i nadużycia na rynku pracy”, w którym opisano podobne przypadki.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo