- Wczoraj o godz. 18, podczas spotkania „Bezpieczna Radość” poświęconego Straży Sąsiedzkiej, jedna z mieszkanek opowiedziała o bardzo niebezpiecznym zdarzeniu, które miało miejsce wcześniej tego samego dnia - relacjonują we wpisie na Facebooku członkowie Rady Osiedla 'Radość" z Wawra.
Co się stało? Około godz. 14, w rejonie ul. Burzliwej, nieznany mężczyzna wysiadł z samochodu i złapał za ramię jej córkę – uczennicę 4 klasy szkoły przy ul. Wilgi – gdy ta jechała na hulajnodze. Dziewczynce udało się wyrwać i zaczęła głośno krzyczeć. Mężczyzna natychmiast uciekł.
- Dzięki błyskawicznej i odważnej reakcji dziecka nie doszło do tragedii. Potraktujmy jednak to zdarzenie jako poważne ostrzeżenie. Wiemy, że policja natychmiast podjęła działania - dodaje rada osiedla.
I rzeczywiście, jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji, policjanci z Wawra przyjęli wczoraj zawiadomienie dotyczące zdarzenia z udziałem 10-letniego dziecka w okolicy szkoły przy ulicy Wilgi. - Wyjaśniane są okoliczności i charakter tego zdarzenia. Na ten moment, na podstawie posiadanych informacji nic nie wskazuje na to abyśmy mieli do czynienia z próbą uprowadzenia - policjanci studzą jednak emocje.
Policja wciąż pracuje przy tej sprawie. - Trwają czynności procesowe i operacyjne zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
Nigdy nie bagatelizujemy żadnych informacji i w rzetelny sposób weryfikujemy każdą z nich. W zecydowany sposób reagujemy na każde niepokojące sytuacje.
Apelujemy do osób, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat tego zdarzenia, o kontakt z policjantami z komisariatu w Wawrze - dodaje KSP.
Komentarze (0)