Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze około godziny 20:25. Chodziło o mieszkanie na parterze bloku przy ulicy Konstancińskiej 7. Po przybyciu na miejsce, strażacy zastali niewielkie ognisko pożaru, które niemal samoistnie wygasło.
Jak poinformował TVN24 kapitan Łukasz Zagdański z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie, po wejściu do środka, ratownicy znaleźli zwęglone ciało mężczyzny. Pożar objął jedynie łóżko oraz część wyposażenia jednego z pomieszczeń. Do ugaszenia pozostałości ognia wystarczyło niewiele wody.
Na miejscu zdarzenia pracowały cztery zastępy straży pożarnej, policja oraz pogotowie ratunkowe. Okoliczności śmierci mężczyzny i przyczynę pożaru wyjaśnia obecnie policja pod nadzorem prokuratury.
Oststnim dużym pożarem na Mokotowie był ogień hali przy Elektrociepłowni Siekierki. W lipcu tego roku paliły się odpady w bliskim sąsiedztwie Elektrociepłowni Siekierki. Na terenie Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów (PSZOK) spłonęły trzy boksy ze śmieciami, a dym widoczny był z daleka. W akcji gaśniczej brało udział 12 zastępów straży pożarnej. Nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu.
Komentarze (0)