Wicepremier i minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, zainaugurował dziś Forum Bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej, wygłaszając przemówienie, w którym zarysował polską wizję bezpieczeństwa regionalnego i globalnego. Zaznaczył, że wydatki Unii Europejskiej na zbrojenia służą budowaniu silniejszych Armii Narodowych, które w efekcie wzmacniają kolektywną odpowiedzialność w ramach struktur Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Koniec sporów: UE i NATO to jedność
Wicepremier stanowczo odrzucił tezę o konflikcie między Unią Europejską a NATO. "Ci, którzy z uporem maniaka będą powtarzać, że jest walka pomiędzy Unią Europejską i NATO, są w głębokim błędzie. Nie ma ani sporu instytucjonalnego, ani filozoficznego" – podkreślił. Zaznaczył, że środki z Unii Europejskiej posłużą budowie silniejszego NATO, a Polska aktywnie negocjowała warunki, by sojusznicy spoza UE, jak Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania, mogli w większym stopniu korzystać z tych funduszy, szczególnie w ramach tworzenia spółek joint venture.
Polska mostem między Europą a USA
Kosiniak-Kamysz widzi Polskę jako kluczowy "transatlantyk", który łączy Europę ze Stanami Zjednoczonymi. Podkreślił wyjątkowo dobre stosunki z USA, czego dowodem są jego dwie wizyty i spotkania z szefem Pentagonu w ciągu zaledwie trzech miesięcy. "Jest jasnym sygnałem, że polsko-amerykańskie relacje są fundamentem też obecności amerykańskiej w Europie" – stwierdził.Wicepremier zgodził się z apelem Stanów Zjednoczonych o przebudzenie Europy i zwiększenie wydatków na obronność, zauważając ogromną dysproporcję między wydatkami USA (ok. 900 mld dolarów) a Europy i Kanady (350 mld dolarów w ostatnich latach). "Solidarność jest kwestią dwukierunkową, a nie jednokierunkową" – przypomniał, chwaląc Europę za niedawne przebudzenie, widoczne w zmianie konstytucji Niemiec czy deklaracji Hiszpanii o szybszym osiągnięciu 2% PKB na obronność.
Polska, która jako pierwsza w Europie Środkowej zauważyła potrzebę radykalnego wzrostu wydatków, ma budżet obronny o ponad 60% wyższy niż w 2023 roku i dwa i pół raza większy niż w 2022.
Szczyt NATO w Hadze i ambicje Polski
Wicepremier wspomniał o zbliżającym się szczycie NATO w Hadze (24-25 czerwca), gdzie będzie mowa o zwiększaniu wydatków na zbrojenia. Podkreślił, że Polska wspiera to stanowisko. Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że Europa Środkowa najlepiej odrobiła lekcję inwestycji w bezpieczeństwo, wyróżniając państwa bałtyckie – Estonię, Łotwę i Litwę – które już osiągną, a nawet przekroczą 5% PKB na obronność.
Strategiczne znaczenie Morza Bałtyckiego
Wicepremier wyraził poparcie dla budowania silnej polskiej strategii w oparciu o sojusz z krajami skandynawskimi i nordyckimi. Po przystąpieniu Szwecji i Finlandii do NATO, Morze Bałtyckie stało się de facto morzem wewnętrznym NATO, co ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej i całego kontynentu.Polska podjęła konkretne działania, by zwiększyć bezpieczeństwo Bałtyku, m.in. poprzez przejęcie dowództwa nad flotą sojuszniczych państw (po Niemczech) oraz utworzenie Bałtyckiej Warty (Baltic Sentry). Wicepremier przypomniałł również wagę Deklaracji Bałtyckiej, podpisanej z Finlandią, Szwecją, Norwegią, Danią i Niemcami, która ma na celu strategiczne współdziałanie na rzecz bezpieczeństwa w regionie.
Wizja Polski jako potęgi gospodarczej i militarnej
Kosiniak-Kamysz przedstawił ambitny plan, by Polska znalazła się w pierwszej trójce największych gospodarek europejskich. Zwrócił uwagę na polskie inwestycje infrastrukturalne i wzrost gospodarczy, który wyprzedza inne państwa.Minister obrony narodowej odniósł się także do rozwoju Polskiej Armii, w tym powołania wojsk dronowych i medycznych. Podkreślił, że "Armia dronów nie jest już Armią Przyszłości, jest Armią Teraźniejszości", a drony staną się standardowym wyposażeniem żołnierzy. Wspomniał również o wdrożeniu sztucznej inteligencji w wojsku, zaznaczając, że Polska jest trzecia po Stanach Zjednoczonych w tworzeniu Centrum Implementacji Sztucznej Inteligencji w dowództwie sił połączonych w Norfolk.
Rola Ukrainy i współpraca gospodarcza
Wicepremier podkreślił, że nie można mówić o bezpieczeństwie Europy bez Ukrainy. Zauważył, że Ukraina, pomimo trudnych relacji przed wojną, okazała się kluczowym partnerem. "Bez Polski nie ma walczącej Ukrainy. 98% transferu pomocy wojskowej idzie przez Polskę" – zaznaczył.Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że polska pomoc dla Ukrainy ma także wymiar pragmatyczny – wojna osłabia Federację Rosyjską i daje czas Europie na przygotowanie. Ostrzegł przed niebezpieczeństwem pro-rosyjskich władz w Kijowie, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu Polski.
Zaapelował o partnerstwo z Ukrainą, oczekując od niej nie tylko wdzięczności, ale także kontraktów dla polskich firm i inwestycji, które pozwolą na rozwój polskiej gospodarki, w tym joint venture polsko-ukraińskich. Polska ma stać się zapleczem i hubem gospodarczym dla Europy Wschodniej.
Rozwój przemysłu zbrojeniowego i "Zielony Okręg Przemysłowy"
Minister zapowiedział dalszy rozwój przemysłu zbrojeniowego w Polsce, z naciskiem na zwiększenie szybkości działania i obecność dużych zakładów produkcyjnych w każdym województwie, często o charakterze dual-use (produkcja cywilna i wojskowa).Przedstawił również nowy pomysł – program Zielonego Okręgu Przemysłowego na Kaszubach, nawiązujący do przedwojennego Centralnego Okręgu Przemysłowego. Projekt ten ma wykorzystać zasoby energetyczne (np. geotermię, offshore wind) i potencjał intelektualny, stając się "prawdziwą rewolucją energetyczną".
Wicepremier podsumował, że bez Polski nie ma bezpieczeństwa w naszej części świata, a Polska jest kluczowa dla stabilności i bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej.
Komentarze (0)