reklama

Jej decyzja zasmuciła Czechów, Polaków ucieszyła. Teraz święci największe triumfy

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Peter Menzel/CC BY-SA 2.0

Jej decyzja zasmuciła Czechów, Polaków ucieszyła. Teraz święci największe triumfy - Zdjęcie główne

Lindy Klimovičova | foto Peter Menzel/CC BY-SA 2.0

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportDecyzja Lindy Klimovičovej z Ołomuńca o zmianie narodowości wywołała w Czechach falę zaskoczenia i rozczarowania. Mimo statusu jedenastej rakiety Czech, tenisistka w październiku 2024 uroczyście przyjęła polskie obywatelstwo i od tego czasu reprezentuje Polskę. Teras sięga po swe największe sukcesy.
reklama

Klimovičová to znaczący nabytek na polskiej liście top-tenisistek. Błysnęła już jako juniorka: w 2022 roku dotarła do półfinału juniorskiego Wimbledonu, później zdobyła pięć tytułów ITF. W latach 2023–2025 dołożyła kolejne zwycięstwa – m.in. w Solarino oraz La Marsa i Vitoria-Gasteiz, co uczyniło ją jedną z najbardziej utytułowanych zawodniczek circuitu W35/W50 Flashscore+2Wikipedia+2Federacja Tenisowa ITF+2. Obecnie ma na koncie siedem singlowych tytułów ITF i cztery deblowe.

Jesienne złamanie nogi i niemal trzy miesiące przerwy od kortu nie zahamowały jej rozwoju. W 2025 roku jej forma robi wrażenie – ma na koncie już dwa ITF-y, a przez ostatnie miesiące utrzymywała bilans zwycięstw na poziomie ok. 70% Obecnie plasuje się na 181. pozycji rankingu WTA – najwyższej w dotychczasowej karierze.

reklama

Zmiana przynależności tenisowej w październiku 2024 roku była niespodzianką – działacze czeskiego związku nie zostali ponoć poinformowani zawczasu. Dla Klimovičovej decyzja o grze dla Polski była naturalna – wiele sezonów trenowała w Polsce, m.in. w Bielsko-Białej, i poczuła silną więź ze środowiskiem lokalnym. Po zmianie od razu znalazła się w czołówce polskich tenisistek – ustępuje miejsce tylko Idze Świątek, Magdzie Frech, Linette i Chwalińskiej.

Sukcesy po przenosinach do Polski

Jej przełomowy tytuł przyszedł w lipcu 2025 roku – zwyciężyła turniej ITF W60 w Vitoria-Gasteiz, pokonując w finale Justinę Mikulskytė po walce z porażką w pierwszym secie. Wcześniej wygrała ITF W50 w La Marsa 2 w styczniu 2025, co świadczy o rosnącym poziomie i stabilności formy.

reklama

Czeski serwis SportyŽivě przyznaje, że jej przejście do Polski to zarówno strata dla Czechów, jak i zysk dla polskiego tenisa. Klimovičová sama powiedziała, że sezon 2025 jest dla niej „absolutnie świetny” – zwłaszcza zważywszy na dłuższą kontuzję i brak treningów lastwordonsports.comWikipedia. ITF opisują ją jako zawodniczkę, która szybko odnalazła się na najwyższych poziomach, również dzięki sukcesom w Solarino i Frýdek-Místek.

Klimovičová zdołała przekroczyć granicę Top 200 i jeszcze w lipcu 2025 ma ranking 181 WTA. Kluczem do dalszego rozwoju może być udział w większych turniejach WTA, lepsza ochrona przed kontuzjami i dalsze wsparcie ze strony polskiego związku.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo