Do zdarzenia doszło w mniej uczęszczanej części lasu, w pobliżu skrzyżowania Wisłostrady i terenów Klubu Sportowego Hutnik Warszawa - informuje serwis TVP3. - Młody chłopak, uprawiający jazdę na rowerze trialowym, stracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się, doznając rozległych obrażeń.
Ze względu na ukształtowanie terenu i gęste zalesienie, dotarcie do poszkodowanego okazało się wyzwaniem dla służb. Na miejsce wezwano nie tylko pogotowie ratunkowe, ale także jednostkę straży pożarnej. Strażacy odegrali kluczową rolę w dotarciu do rannego i bezpiecznej ewakuacji go z trudnego terenu. Jak przyznał wawanews.pl dyżurny oficer warszawskiej straży pożarnej, ratownicy medyczni nie doatrliby do rannego bez pomocy strażaków.
Stan 17-latka był na tyle poważny, a transport naziemny zbyt utrudniony, że podjęto decyzję o wezwaniu na pomoc Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR). Śmigłowiec ratunkowy wylądował na pobliskiej polanie w obrębie lasu, którą zabezpieczono na potrzeby akcji. Cała operacja przebiegła sprawnie dzięki zgranej współpracy wszystkich służb – na miejscu obecna była również policja, która zabezpieczała teren i koordynowała działania.
Nastolatek, znajdujący się w ciężkim stanie, został zaintubowany jeszcze na miejscu zdarzenia, a następnie przetransportowany śmigłowcem LPR do jednego z warszawskich szpitali. Służby nie podały szczegółów dotyczących jego obrażeń, jednak fakt intubacji i transportu lotniczego wskazuje na ich rozległość.
Komentarze (0)