Jak informuje CANARD, radar rekordzista w Warszawie, ustawiony przy al. Jerozolimskich 239, znów został zniszczony! Zalazł za skórę tysiącom kierowców. I tym razem raźno wziął się do roboty. Od chwili uruchomienia (piątek o godz. 13) do jego wyłączenia w nocyz powodu zniszczenia, zdążył trzasnąć fotki 50 kierowcom, którzy dopuścili się wykroczeń w postaci przekroczenia dozwolonej tam prędkości.
Fotoradar po raz pierwszy włączony został w listopadzie ubiegłego roku, a do końca stycznia 2025 zarejestrował 12,5 tys. wykroczeń. Analiza natężenia ruchu wykazała, że 15 z 1000 przejeżdżających tamtędy kierujących nie stosuje się do limitu prędkości, który wynosi 50 km/h.
Fotoradar - rekordzista to TraffiStar SR390. Nnim w połowie lutego tego roku został zniszczony, w styczniu 2025 roku zdołał zarejestrować aż 2124 przekroczenia prędkości. W ubiegłym roku (a stanął dopiero w listopadzie 2024!) natrzaskał aż 9176 zdjęć. Dziewięć kolejnych, najbardziej "łownych" warszawskich fotoradarów w styczniu wyłapało dalsze 4644 wykroczenia. Co dalej z potrzaskanym fotoradarem - prymusem? Właściciel radaru - Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym nie odpuszcza.
- Po naprawie urządzenie wróci na swoje miejsce, bo to skuteczne narzędzie dyscyplinowania kierowców do wolniejszej jazdy. Mniejsza prędkość to większe bezpieczeństwo dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Przed kolejnym zamontowaniem fotoradaru podjęte zostaną działania, które zmniejszą ryzyko jego ponownego uszkodzenia - zapewniają inspektorzy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.