W sobotę około 50-letni kajakarz wypadł za burtę i wpadł do Wisły. Strażacy przyjęli zgłoszenie po godzinie 13. Zaalarmowli ich organizatorzy kajakowego spływu, bo sami nie byli w stanie pomóc mężczyźnie, który wypadł z kajaka, płynąc wraz z kobietą. Udało im się jedynie odholować na drugi brzeg kajak z kobietą i wezwać pomoc.
Grupa ratownictwa wodnego podpłynęła do człowieka, który kilkadziesiąt minut spędził w wodzie, trzymając się gałęzi. Wyciągnęli go z opresji i zajęli się wychłodzonym mocno mężczyzną. Do zdarzenia doszło na wysokości Kępy Zawadowskiej, niedalego piaskarni.
Zobacz też: darmowe spływy kajakowe po Wiśle 2025
Komentarze (0)