Strażacy odnotowali setki zgłoszeń; gdy zjawiali się w jednym miejscu, centrala otrzymywała telefony od innych poszkodowanych mieszkańców. W sumie interweniowali około 440 razy.
Studzienki nie nadążały. Woda wybijała na metr w górę
Mocno ucierpiała dzielnica Bielany. Pod wodą znalazło się osiedle między ulicami Podleśną a Gwiaździstą. Mieszkańcy niektórych bloków nie mogli wejść do swoich mieszkań, bo uniemożliwiało im to potężne rozlewisko. Przed wejściem do klatek schodowych ustawiono worki z piaskiem.
Woda zalała również ulice położone na prawobrzeżnej części stolicy. Deszczówka, której nie nadążały odprowadzać studzienki, sięgała na poziom kilkunastu centymetrów - m.in. na ul. Francuskiej i Zwycięzców. Nieco lepiej było na ul. Fieldorfa i w okolicach ul. Ostrobramskiej.
Nieprzejezdne były też m.in. Trasa Łazienkowska w rejonie hali Torwar oraz ulice na Ochocie, m.in. Grójecka i Opaczewska.
Zalane zostały również pomieszczenia Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Środowiska. - Warszawskich strażaków w działaniach wspomogą m.in. strażacy z Legionowa - podał.
Zamknięto stację metra, problemy na skrzyżowaniach
Z kolei rzeczniczka Metra Warszawskiego Anna Bartoń przekazała, że z powodu ulewy zamknięta zostaje stacja metra Ratusz Arsenał. - Pociągi nie będą się na niej zatrzymywały się na niej przez około godzinę.
Problemy dotykały też pasażerów autobusów, tramwajów i pociągów w stolicy. "Z powodu trudnych warunków atmosferycznych występują poważne utrudnienia w ruchu pojazdów komunikacji miejskiej" - poinformował po godz. 17 Zarząd Transportu Miejskiego.
Nie działała sygnalizacja świetlna w wielu miejscach stolicy - m.in. na Placu Zawiszy, na Rondzie ONZ oraz w pobliży węzła Marsa. "Jeziorem" stała się natomiast popularna "patelnia", czyli plac przed wejściem do stacji metra Centrum.
Komentarze (0)