Spółka Ghelamco PL 18 sprzedała swoje udziały w firmie Abisal – właścicielu terenu – i tym samym straciła wpływ na to, co dalej stanie się z tym fragmentem miasta. Nowym, głównym właścicielem, została firma L-CORRECT, która już wcześniej współpracowała z Ghelamco przy finansowaniu inwestycji. Przejęcie udziałów odbyło się za symboliczną kwotę, ale wiązało się z dużymi rozliczeniami finansowymi – Abisal musiał spłacić wobec Ghelamco zobowiązania sięgające ponad 81 mln zł.
Co to oznacza dla przyszłości terenu?
Na razie nie wiadomo, czy nowy właściciel zdecyduje się kontynuować dotychczasowe plany, czy postawi na zupełnie nową koncepcję. A opcji nie brakuje – przez lata pojawiały się różne pomysły: od gruntownej modernizacji istniejącego centrum, przez budowę biurowców, aż po mieszkania i akademiki.
Jeszcze na początku tego roku – zanim Ghelamco się wycofało – złożono wniosek o pozwolenie na budowę dużego kompleksu biurowo-usługowego z garażem podziemnym. Projekt przewidywał m.in. ok. 30 tys. mkw. powierzchni biurowej, ponad 7 tys. mkw. na sklepy i usługi, zielone tarasy i ogólnodostępny dziedziniec. Dziś jednak trudno powiedzieć, czy ta wizja zostanie zrealizowana.
Zmieniona struktura właścicielska oznacza, że wszystko może się jeszcze zmienić. Nowy właściciel będzie musiał znaleźć inwestora lub dewelopera, który zdecyduje się zagospodarować ten teren.
To miejsce ma ogromny potencjał – działka w sercu Mokotowa ma ponad 40 tys. mkw. powierzchni użytkowej i świetną lokalizację przy węźle komunikacyjnym. Decyzje, które zapadną w najbliższych miesiącach, zdecydują o tym, jak będzie wyglądała ta część miasta przez kolejne dekady.
Dla wielu mieszkańców to koniec pewnej epoki. Centrum Handlowe Land działało od końca lat 90. i przez lata było lokalnym centrum zakupów i usług. Dziś jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania – ale zarazem otwiera się nowy rozdział, który może znacząco zmienić ten fragment Warszawy.
Komentarze (0)