W poniedziałek 23 czerwca 2025 roku przez Polskę przetoczył się intensywny front burzowy, przynosząc ze sobą ulewne deszcze, silny wiatr, a miejscami również grad. Warszawa, choć nie znalazła się w centrum najbardziej dramatycznych wydarzeń, również odczuła skutki gwałtownej aury, co skutkowało interwencjami służb i lokalnymi utrudnieniami.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW-PIB), na 23 czerwca wydał ostrzeżenia meteorologiczne dla wielu regionów Polski, w tym dla Mazowsza. Prognozowano burze z opadami deszczu od 25 do 40 mm, porywami wiatru do 90 km/h, a lokalnie także grad. Jak wynika z prognoz, dla Warszawy przewidywano do 4,2 mm opadów deszczu i temperatury do 32,7 st. Celsjusza.
Skutki w skali kraju: tysiące interwencji
Ogólnopolski bilans poniedziałkowych nawałnic był poważny. Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, st. bryg. Karol Kierzkowski, poinformował, że do wtorkowego poranka straż pożarna odnotowała ponad 5 tysięcy zgłoszeń związanych z usuwaniem skutków burz. Zgłoszenia dotyczyły głównie powalonych drzew i połamanych gałęzi, które spadały na ulice i samochody, a także lokalnych podtopień oraz uszkodzonych dachów.Największe zniszczenia odnotowano w województwie śląskim (ponad 860 interwencji, m.in. w Sosnowcu i Katowicach), lubuskim, dolnośląskim i wielkopolskim. W wyniku nawałnic dwie osoby zostały ranne w kraju – jedna w Kołobrzegu, gdzie na jadącą rowerem kobietę spadł konar drzewa, i jedna w powiecie płockim. Burze pozbawiły prądu około 90 tysięcy odbiorców w całej Polsce.
Sytuacja w Warszawie: lokalne utrudnienia
Mimo że główne uderzenie burz ominęło stolicę, Warszawa i okolice również doświadczyły silnych zjawisk. Prognozy wskazywały na duże prawdopodobieństwo opadów deszczu, a wiatr mógł osiągać znaczne prędkości, choć nie tak ekstremalne jak w innych częściach kraju. Warszawscy strażacy również interweniowali, usuwając skutki silnego wiatru i opadów.Połamane gałęzie i oderwane konary drzew i zniszczone auta - poniedziałkowa nawałnica, jaka późnym popołudniem przeszła przez Warszawę, narobiła sporo szkód. Jeszcze we wtorek strażacy usuwali odłamane konary, które spadły na chodnik przy ul. Pożaryskiego 28 w Wawrze, uszkadzając zaparkowane tam auta.
Komentarze (0)